Twilight
Administrator
-A Ty to...?-odpowiedział trochę chamsko patrząc na rudowłosą dziewczynę.
Offline
Wampir
Hej Ness
*uśmiechnęła się do Niej*
Offline
Administrator
-Cześć Ness. - Spojrzała na nią i szybko przeniosła wzrok na Aleca. - Rób co chcesz!
Offline
Administrator
-Słuchaj-powiedział trochę spokojniej-ja chce pomóc Jane, ale jeżeli Ona nie chce Naszej pomocy... Mam Ją siłą tu trzymać?
Offline
Cullen
Ton chłopaka trochę mnie przeraził. Marne pierwsze wrażenie-Pomyślałam.
-Jestem Renesmee, ale mów mi Ness-Przedstawiłam się, wyciągają w jego kierunku rękę.
A Ty to...?-Spytałam, unosząc brew ku górze. <xD>
Offline
Wampir
Emm.. Tak Alec. Masz ją siłą zmusić. Ona nie jest do końca sobą.
*wywróciła oczami*
Offline
Administrator
-Tak. Właśnie tak masz zrobić. - Odpowiedziała spokojnie.
(Ness, kiedy będzie Jazz, bo potrzebny jest tu do uspokajania pewnych osób. ^^)
Offline
Wampir
(pewnych osób? prawie wszystkich xD)
Offline
Administrator
Spojrzał na Jej rękę, unosząc brew do góry (-.-").
-Alec-wymusiłem uśmiech (-.-")
Offline
Cullen
(postaram sie z nim skontaktować )
Offline
Cullen
Cofnęłam rękę, widać, że działo się tu coś nie miłego...atmosfera była w napięciu.
-Czy...czy coś się stało?-Spytałam, nie chciałam się wpraszać, to nie było w moim stylu.
-Bo widać, że jesteście w podłych nastrojach- Zaraz dodałam, wszyscy zwrócili wzrok w moją stronę, nie lubiłam tego.
Offline
Administrator
Nie patrzył na dziewczynę.
-Nic, o czym powinnaś wiedzieć-uśmiechnął się do Niej sarkastycznie.
Offline
Cullen
Nie no...przystojny chłoptaś przesadzał.
-Ejj, nie znasz mnie, więc może przystopuj, co?!
Powiedziałam trochę wyniosłym tonem.
-A z resztą nie bardzo mnie to obchodzi, kto ma się teraz bawić zabaweczką.-Powiedziałam ironicznie.
Offline
Administrator
-To skoro Cię to nie obchodzi to po co pytasz?!
-A może to Ty przystopujesz, co? Jesteś za mała, żeby mi pyskować...
Offline
Administrator
-Może tak spokojniej? Bo jak mnie wkurzycie to znowu burzę wywołam - skrzywiła się.
(Alice ten tekst o uspokajaniu to o mnie?)
-Alec lub Alice swoją drogą moglibyście mi pomóc popracować nad tym bo zaczyna mnie irytować ta ciągła zmiana pogody - powiedziała śmiejąc się.
Offline