Twilight
Cullen
.
Offline
Gość
Gość
*wskoczyła do pokoju przez okno*
*rzuciła się na łóżko z ciężkim westchnięciem*
kundle *pomyślała, krzywiąc się przy tym*
*rozłożyła się na łóżku i rozmyślała*
Gość
*nie wiedząc dokładnie, ile czasu upłynęło od jej powrotu, postanowiła odnaleźć Emmetta*
*dawno go nie widziała i zastanawiała się, gdzie może się podziewać*
*wyszła z pokoju, kierując się do jego sypialni*
Gość
Wbiegła do swojego pokoju i połozyła się na łóżku.
Nie miala nic waznego do roboty, ale nie chciała pzreszkadzać JAsperowi i CArmen - tak rzadko się widywali.
Westchnęła cicho i przymknęła oczy.
Gość
*Wskoczył na parapet jej okna, zrobił to bezszelestnie, usiadł i patrzył na siostre, która nie zdawała sobie sprawy z jego obecności, chcial z kimś pogadać, ale nie wiedział czy Rose będzie chciała z nim rozmawiać*
*Nie odwzywał się i nie poruszał żeby jej nie przeszkadzać, po prostu siedział i patrzył w milczeniu na jej pokój*
Ostatnio edytowany przez Jasper Hale (2010-03-21 18:26:55)
Gość
Ocknęła się z zamyślenia i dostrzegła Jaspera na parapecie jej okna.
- Juz po spacerku? - zapytała z usmiechem na twarzy.
Gość
-Jak widać skończył sę w tempie ekspresowym, ale no cóż zrobić...*przyznał*
-Ale to jest średnio ważne...Rose...czy uważasz ze móglbym przyłączyć sie do Volturi..*wypalił pytanie*
*pytał bo cały czas myślał o owej wizji Alice*
Ostatnio edytowany przez Jasper Hale (2010-03-21 18:34:21)
Gość
- Co?! - z wrażenia usiadła na łóżku.
- Do reszty cię pogięło? - zapytała zaskoczona i zła jednocześnie.
Gość
-Ja nie powiedziałem że chce...Alice miała taką wizję i zastanawiam się jak to możliwe...*wytłumaczył jej spokojnie, nie miał nastroju bawić sie jej emocjami, więc ich nie ruszał*
-Rose....ja tego nie zrobie...*dodał stanowczo*...mimo tej wizji...ja nie odejde od was...no chyba że sami...*nie dokończył zdania*
Gość
*Uchyliła lekko drzwi*
No hejka.
*Uśmiechnęła się lekko*
Można?
*Spytała niepewnie*
Gość
Prychnęła rozjuszona.
- Przestań opowiadać głupoty. Wiesz, że nigdy nie pozwolilibyśmy ci odejść. - przyznała szczerze.
- A tylko byś spróbował.. - nie dokończyła zdania.
Dostrzegła Sashę.
- Sasha.. Witaj - zaprosiła ją gestem do środka.
- Nie wiem, czy miałaś okazję poznać moego brata.
- Sasha, to jest Jazz, JAzz to jest Sasha - dokonała wstępnej prezentacji.
Ostatnio edytowany przez Rosalie Cullen (2010-03-21 18:41:01)
Gość
*spojrzał na drzwi*
-No wchodź wchodź...*uśmiechnął się delikatnie*
-My sie chyba nie znamy jeszcze...jestem Jasper..*przedstawił sie*
*spojrzał na Rose*
-Wiesz ze tak sie tylko stanie kiedy Alice odprawiłaby mnie z kwitkiem..*powiedział z lekkim grymasem, nie chciał żeby tak sie stało.*
Ostatnio edytowany przez Jasper Hale (2010-03-21 18:41:31)
Gość
Miło mi.
*Powiedziała z uśmiechem na twarzy*
O czym tak rozmawiacie?
*Usiadła na rogu łózka*
Jeśli można wiedzieć oczywiście.
*Dodała*
Ostatnio edytowany przez Sasha (2010-03-21 18:43:39)
Gość
- Jasper znowu coś kombinuje, a ja próbuje mu te głupoty wybić z głowy - skrzywiiła się.
- TA.. jasne, Alice na pewno cię odprawi z kwitkiem - stwierdziła z ironia w głosie.
- Ile jeszcze czasu mamy wszyscy dookoła powtarzac ci, że nic takiego się nie stanie i że All kocha cię tak samo jak ty ją? - powiedziała poirytowana.