Twilight
Gość
-Taaak. Lody. - powiedziała kiwając głową, jak do małego dziecka. Uśmiechnęła się, promiennie.
Gość
Schowała twarz w dłonie.
-Boże! Zboczeńcu! Mi chodziło o takie normalne jak... Algida. Takie słodkie... Truskawkowe... Uh. Pomyślałeś, że ja?! Boże. - nie mogła się powstrzymać od śmiechu.
Przecież se bękę sorbię. *zaśmiał się raem z nią. Wstał i podał jej rękę, by jej pomóc, ale dopiero, gdy dotknęła jego dłoń zrozumiał swój błąd. Bał się, że dziewczyna zadznie coś mówić o temp. jego ciała*
Offline
Gość
Wstała z ziemi, bacznie się u przyglądając.
Gorący z niego chłopak. (xD)
Dłoń miał niesamowicie ciepłą.
-Mhm... Rzeczywiście jest Ci gorąco. - odparła ruszając w kierunku budki z lodami.
Gość
Zerknęła na zegarek. Przypomniało jej się o bardzo, bardzo ważniej sprawie.
-Sorry Paul... Ale obiecałam coś przyjaciółce. Muszę już lecieć. Pa... - rzuciła i szybkim krokiem poszła w stronę domu.