Twilight
Gość
*Dał mu buzi w policzek*
Dziękuję...no chyba tak
*Uśmiechnęła się*
Chodźmy
*Pobiegli do Forks*
Gość
*Weszła do szpitala*
Dobry wieczór...byłam tu wczoraj
A tak, wchodź
*Weszła do gabinetu*
Dobry wieczór...
*Rozmawiały o jej pracy*
U sumie mogę pracować w nocy
Przecież nie śpię
Naprawdę..to z nieba nam spadasz
*Uśmiechnęła się*
Chodź...zobaczę jak sobie radzisz
*Wyszły z gabinetu*
Gość
*Szły przez korytarz*
O co chodzi??
*Weszły do pokoju. Leżała tu kobieta...tak po czterdziestce.*
Dzień dobry
*Powiedziała dyrektorka szpitala*
*Pacjentka coś burknęła pod nosem*
*Dyrektorka popatrzyła na Irm*
Teraz chyba ja
Dzień dobry...nazywam się Irmelin
*Powiedziała miło*
I co mnie to obchodzi...nie chcę z wami gadać...dajcie mi spokojnie umrzeć...nie potrzebuję was
*Odkrzyknęła pacjentka*
*Irmelin popatrzyła na dyrektorkę. Chyba chodziło o to, żeby porozmawiać z pacjentkom...tylko jak?*
Myśli Irm, myśl...
Tylko z nią porozmawiaj...może być krótko
*Powiedziała dyrektorka*
Tak wiem...pani nas nie potrzebuje, ale to ja potrzebuję rozmowy...
*Tak...właśnie o to chodziło*
Ty...nie chcesz mnie zmusić do rozmowy?
Nie...to ja chcę porozmawiać
Gość
*Tak...rozmawiały przez krótką chwilę i wyszly*
Świetnie..
*Pochwaliła dyrektorka*
Dziękuję...
Tak, chyba się nadajesz...chodźmy do mnie do gabinetu
*Weszły do gabinetu*
No więc...możesz zacząć pracę od...
Jutra?
*Zapytała z nadzieją w głosie*
Jak chcesz...
Tak, bardzo...więc mam przyjść jutro?
Tak
*Rozmawiały jeszcze chwile po czym Irmelin wyszła*
Gość
*Weszła do szpitala*
*Dyrektorka przedstawiła ją "ekipie" i pokazała pokój dla personelu*
*Irm poszła na obchód*
Oh, Irmelin
*Podeszła do niej kierowniczka*
Jak możesz idź do kuchni, jest tam mało osób
*Uśmiechnęła się*
Oczywiście
*Poszła do kuchni*
Gość
*Weszła do kuchni*
Dzień dobry
*Przywitała się*
Dzień dobry
*Podszedł do niej "szef kuchni"*
Bierz się od razu do pracy...
*Nie był zbyt miły*
To menu na kolację...
*Wcisną jej do ręki manu i poszedł*
Aha...
*Podeszła do blatu i zaczęła kroić warzywa*
Gość
*Po skończonej pracy wyszła ze szpitala*