Alice Cullen - 2010-04-02 21:44:11

.

Alice Cullen - 2010-04-02 23:15:01

*Po kilkunastu godzinach stanęła przed budynkiem. Zapamiętała je doskonale z wizji. Szybkim krokiem weszła do budynku. Niestety przy wejściu siedziała za ladą znudzona recepcjonistka. Gdy ją zobaczyła uśmiechnęła się i już chciała coś powiedzieć gdy zadzwonił telefon. Korzystając z okazji pobiegła w stronę archiwum.*

Alice Cullen - 2010-04-02 23:34:01

*Weszła do archiwum. Wiedziała gdzie ma szukać, otworzyła szufladę i wyciągnęła teczkę. Wyskoczyła przez okno i skierowała swoje kroki do samochodu. Gdy już się w nim znalazła zaczęła czytać zawartość teczki.*

Alice Cullen - 2010-04-02 23:41:18

*Z każdym słowem była bardziej wstrząśnięta. Odłożyła teczkę i ruszyła na cmentarz.*

Alice Cullen - 2010-04-03 10:47:39

*Stanęła przed szpitalem. Spojrzała ostatni raz na papiery i szybko wyszła z auta. Zauważyła, że okno które zostawiła otwarte nie zostało zamknięte. Szybko przez nie weszła. Gdy już chciała schować teczkę usłyszała otwieranie zamka. Schowała się za szafkę. Do archiwum wszedł mężczyzna. Rozejrzała się po pomieszczeniu i po chwili wyszedł... Szybko wyszła zza szafki, schowała teczkę w odpowiednie miejsce i wyszła przez okno. Wsiadła do samochodu i wyjechała na drogę.*

Irmelin Lind - 2010-04-04 22:05:26

*Stanęli przed szpitalem*
Tak...tu chcę pracować...pomagać ludziom

Tengel Meiden - 2010-04-04 22:07:25

Okej
*Trochę się zdziwił*
Podziwiam cię, ja bym nie mógł. A może...
*Zaczął się zastanawiać8
Nie nie mógłbym
*Weszli do środka*

Irmelin Lind - 2010-04-04 22:11:17

*podeszła do recepcjonistki*
Dobry wieczór
Dobry wieczór...do kogo?
*Zapytała mile recepcjonistka*
Nie, nie...ja...ja do biura
Jest pani umówiona?
Nie, ja w sprawie pracy
Aha to tu
*Wskazała jej gabinet*

Tengel Meiden - 2010-04-04 22:13:24

Mam pójść z tobą, czy zaczekać?
*Spytał rozglądając się po hallu*

Irmelin Lind - 2010-04-04 22:15:16

Robisz dobre wrażenie, chodź
*Weszli do gabinetu*

Tengel Meiden - 2010-04-04 22:17:31

Dzień dobry
*Stanął obok niej*
Tylko teraz nie zrób nic głupiego, tak jak wcześniej.
*Szepnął jej do ucha*

Irmelin Lind - 2010-04-04 22:19:43

Dobry wieczór
*Mówiła nie zwykle mile*
Dobry wieczór, o co chodzi
Ja w sprawie pracy
*Dyrektorka popatrzyła na nią zdziwiona*
Oh, dziecino to szpital psychiatryczny....
Wiem, chcę pomagać
*Długo o tym rozmawiały*
A doświadczenie jakieś masz....?
o...nie, ale ja się szybko uczę
*Znów długo rozmawiały*
Proszę, bardzo mi zależy...mogę pracować w kuchni, albo rozmawiać z pacjentami, jestem bardzo otwarta
*Popatrzyła na Tengela wzrokiem jak by chciała powiedzieć "no pomóż"*

Tengel Meiden - 2010-04-05 12:50:45

Tak, jest świetna.
*Zwrócił się do kirowniczki*
Lubi pomagać ludziom. Już wiele razy pomogła im z odłużeniami i innymi problemami.
*Zaczął zmyślać, ale wiedział, że to poskutkuje*
Naprawdę bardzo jej zależy na tej pracy i myśle, że doskonale się nadaje
*Na koniec uśmichnął się tak, że kierowniczka musiała się zgodzić*
No dobrze...Jeżeli tak to znajdziemy jakieś miejsce. W szpitalu zawsze przyda się pomoc
*Odpowiedziała poatrząc na Tengela*
To gdzie byś chciała pracować?
*Zwróciła się do Irm*

Irmelin Lind - 2010-04-05 12:55:16

*Popatrzyła na Tengela*
Dobrze, że go wzięłam
*Chciała rzucić mu się na szyję, ale przy dyrektorce nie wypadało*
Och, no nie wiem, może w kuchni...
Skoro tak dobrze nawiązujesz kontakty i ludzie cię lubią, to może będziesz, rozmawiała z pacjęmtami, ktoś taki jest potrzebny
*Ucieszyła się*
Tak, bardzo chętnie...
To może przyjdź jutro i zobaczymy jak sobie radzisz
Dobrze
Jutro wszystko ustalimy
*Dyrektorka uśmiechnęła się*
W takim razie do widzenia...
Do widzenia
*Wyszli*

Tengel Meiden - 2010-04-05 13:01:11

Do widzenia
*Powiedziała kierowniczka usmiechając się do Tengela*
Do widzenia
*Odpowiedział trochę zawstydzony*
To gdzie teraz? Do domu?
*Spytał już za drzwiami*

Irmelin Lind - 2010-04-05 13:02:44

*Dał mu buzi w policzek*
Dziękuję...no chyba tak
*Uśmiechnęła się*
Chodźmy
*Pobiegli do Forks*

Irmelin Lind - 2010-04-05 20:31:33

*Weszła do szpitala*
Dobry wieczór...byłam tu wczoraj
A tak, wchodź
*Weszła do gabinetu*
Dobry wieczór...
*Rozmawiały o jej pracy*
U sumie mogę pracować w nocy
Przecież nie śpię
Naprawdę..to z nieba nam spadasz
*Uśmiechnęła się*
Chodź...zobaczę jak sobie radzisz
*Wyszły z gabinetu*

Irmelin Lind - 2010-04-05 20:40:17

*Szły przez korytarz*
O co chodzi??
*Weszły do pokoju. Leżała tu kobieta...tak po czterdziestce.*
Dzień dobry
*Powiedziała dyrektorka szpitala*
*Pacjentka coś burknęła pod nosem*
*Dyrektorka popatrzyła na Irm*
Teraz chyba ja
Dzień dobry...nazywam się Irmelin
*Powiedziała miło*
I co mnie to obchodzi...nie chcę z wami gadać...dajcie mi spokojnie umrzeć...nie potrzebuję was
*Odkrzyknęła pacjentka*
*Irmelin popatrzyła na dyrektorkę. Chyba chodziło o to, żeby porozmawiać z pacjentkom...tylko jak?*
Myśli Irm, myśl...
Tylko z nią porozmawiaj...może być krótko
*Powiedziała dyrektorka*
Tak wiem...pani nas nie potrzebuje, ale to ja potrzebuję rozmowy...
*Tak...właśnie o to chodziło*
Ty...nie chcesz mnie zmusić do rozmowy?
Nie...to ja chcę porozmawiać

Irmelin Lind - 2010-04-05 20:43:39

*Tak...rozmawiały przez krótką chwilę i wyszly*
Świetnie..
*Pochwaliła dyrektorka*
Dziękuję...
Tak, chyba się nadajesz...chodźmy do mnie do gabinetu

*Weszły do gabinetu*

No więc...możesz zacząć pracę od...
Jutra?
*Zapytała z nadzieją w głosie*
Jak chcesz...
Tak, bardzo...więc mam przyjść jutro?
Tak
*Rozmawiały jeszcze chwile po czym Irmelin wyszła*

Irmelin Lind - 2010-04-06 17:08:17

*Weszła do szpitala*
*Dyrektorka przedstawiła ją "ekipie" i pokazała pokój dla personelu*
*Irm poszła na obchód*
Oh, Irmelin
*Podeszła do niej kierowniczka*
Jak możesz idź do kuchni, jest tam mało osób
*Uśmiechnęła się*
Oczywiście
*Poszła do kuchni*

Irmelin Lind - 2010-04-06 17:10:29

*Weszła do kuchni*
Dzień dobry
*Przywitała się*
Dzień dobry
*Podszedł do niej "szef kuchni"*
Bierz się od razu do pracy...
*Nie był zbyt miły*
To menu na kolację...
*Wcisną jej do ręki manu i poszedł*
Aha...
*Podeszła do blatu i zaczęła kroić warzywa*

Irmelin Lind - 2010-04-06 21:02:38

*Po skończonej pracy wyszła ze szpitala*

www.fanizmierzchu.pun.pl Kołobrzeg ośrodki wypoczynkowe Roboty koparką Kraków busy Amsterdam