Twilight
Wampir
Mniej więcej
*Usłyszała, że cos riszyło się w krzakach, ale okazała się to tylko mała jaszczurka*
Ale jako¶ nic nie widzę
Offline
Administrator
-Musisz wytężyć wzrok, słuch i węch-u¶miechn±ł się-spróbuj jeszcze raz.
Offline
Wampir
*Wywróciła uszami xDDDD*
*Zrobiła co kazał*
*U¶łyszała co¶ w oddali*
*Popatrzyła pytaj±co na niego*
Offline
Administrator
Wci±gn±ł powietrze nosem.
-Sarna, łap j±
Offline
Wampir
*Popatrzyła na niego, a jej mina przypominała trochę mine Kasi z serialu "Kasia i Tomek" gdy brali ¶lub, a ona miała powtarzać po księdzu (mam nadzieję, że wiesz o któr± mine mi chodzi)*
Ty pierwszy
*Powiedziała troche głupim tonem*
Offline
Administrator
(Hahahahahahaha xD wiem)
-Dlaczego?-spytał zdziwiony.
Offline
Wampir
A dlaczego nie...
*Powiedziała. Stali chwilę po czym pobiegła w kierunku sarny*
*Złapała j± wbiła zęby w krtań i tam zrobiła wszystko co trzeba xD*
*Wytarła ręk± usta i wróciła do Alec'a*
Offline
Administrator
-No widzisz-u¶miechn±ł się po czym zrobił to samo Jane, wrócił oblizuj±c usta (xD).
Offline
Wampir
(Jakie to sex'y)
*Popatrzyła na niego*
To wracamy??
Offline
Administrator
(bardzo sexy xD)
-A chcesz wracać? Bo mi się nie spieszy... Chyba, że zależy Ci na tym, żeby spotkac się z Landonem-za¶miał się.
Offline
Wampir
*Powiwała głowa z dezaprobat±*
A niby czemu miało by mi się ¶pieszyc do Landona
*Spytała z ciekawo¶ci±*
Offline
Administrator
-Bo według mnie, podoba Ci się-powiedział trochę smutno (xD)
Offline
Wampir
*Popatrzyła na niego i zaczęła się smiać*
Prezpraszam...
*Powiedziała po chwili i spowazniała*
A nawet jesli...to co?
Offline
Administrator
-Nie, nic zupełnie nic-powiedział cicho.
Offline
Wampir
*Popatrzyła na niego z min± "WTF???"*
*Zasmiała sie cicho*
Co jak co, ale wy faceci jese¶cie dziwni... i krepuj±cy
*Usiadła na niskiej gałęzi jakiego¶ grzewa*
Offline