Twilight
Administrator
*pojawiła się znik±d cała umazana krwi±*
-Co mnie ominęło? - zapytała szczerz±c zęby w u¶miechu
Offline
Administrator
-Wła¶nie, uczepiły¶cie- spojrzał na Camille-nie, nic Cię nie ominęło, możesz być spokojna-zasmiał się.
Offline
Wampir
Dokładnie
*Popatrzyła na nich*
Nie ¶miejcie się ze mnie jak będziemy grać
Offline
Administrator
Po chwili dopadła sarnę. Skręciła jej kark i wbiła kły w jej tchawicę. Wyssała z niej cał± krew, po czym odrzuciła jej martwe ciało na bok. W tym momencie na niebie zauważyła pierwsz± błyskawicę. Szybko do nich wróciła.
-Za kilkana¶cie minut będzie można zacz±ć. Idziemy?
Spojrzała na Jane.
-Będzie Ci dobrze szło.
Offline
Wampir
Oby
*U¶miechnęła się*
W sumie to możemy chyba i¶ć
*Popatrzyła na stoj±ce dziewczyny i siedz±cego obok Alec'a*
Najedli¶cie się?
Offline
Administrator
-No to idziemy-powiedziała ruszaj±c w stronę polany.
Offline
Administrator
Skierował się za dziewczynami.
Offline
Wampir
*Wstała i poszła za nimi staraj±c się obczaić las*
Offline
Administrator
Wzięła torbę i zaczęła biec w stronę polany.
Offline
Wampir
Wszedł do lasu. Był głodny, a na razie nie wyczuł tu żadnego nie winnego człowieka, więc rozgl±dał się zwierzyn±. Nagle szybko odwrócił się i pobiegł w stronę sarny. Wbił jej swoje wielkie, ostre kły i zacz±ł wysysać z niej krew.
Ah...krew zwierzęcia, fuu. Nie no, następnym razem muszę się załapać na co¶ lepszego.
Pochodził trochę po lesie, a póĽniej usiadł na trawie i się wylegiwał.
Offline
Wampir
Wstał i pobiegł do lasu obok polany do gry w baseball
Offline
Wampir
*Weszła do lasu*
*Rozejrzała się po nim*
*Spojrzała na Alec'a*
Ostatnio edytowany przez Jane Moore (2010-08-27 22:42:58)
Offline
Administrator
-To nie jest Twoje pierwsze polowanie prawda?-spytał rozgl±daj±c się po lesie.
Offline
Wampir
NIe...
*Popatrzyła na niego*
Drugie
Offline
Administrator
-Czyli, wiesz co robić?-spytał tym razem patrz±c na dziewczynę.
Offline