Twilight
Półwampir
Nie, nie jakoś mi się nie chce
*Pokazał jej język*
*Położył się na złożonych rękach za głową*
Offline
Gość
Trudno.
*zaśmiała się i poszła na chwilę do łazienki wracjąc za 15 min.*
Leń!
*wystawiła mu język i usiadła na nim śmiejąc się.*
Półwampir
Tak, leń
*Uśmiechnął się tryumfująco*
A Ty się możesz przejść, może poderwiesz jakiegoś wysokiego, blond surfera
*Zaśmiał się*
Offline
Gość
No, juz takiego jednego sobie wypatrzyłam. Mmmm....
*powiedziała z łobuzerskim uśmiechem na ustach.*
Tylko ani nie jest blondynem....Ani ratownikiem....
*mówiła przybliżając się do niego, a na koniec darząc go delikatnym pocałunkiem.*
Półwampir
To kto to?
*Spytał udając oburzonego*
Wiem! To na pewno ten wczorajszy kowboj
*Wybuchnął śmiechem*
Offline
Gość
*popchnęła go delikatnie śmiejąc się.*
Taki jeden....Głupek.
*zaśmiała się dając mu buziaka.*
Kocham cię, wiesz? Bardzo....
*powiedziała przytulając się do niego. cały czas na nim leżała.*
Półwampir
I tego głupka tak kochasz?
*Spytał przytulając ją*
Offline
Gość
Tak.
*uśmiechnęła się szeroko zaczynając namiętny pocałunek.*
Półwampir
*Odwzajemnił pocałunek, po czym powiedział*
To dobrze, bo ten głupek tez Cię kocha
*Uśmiechnął się*
Offline
Gość
To niech w końcu wstanie.
*wstała z niego biorąc go za ręce.*
Szkoda dnia! A poza tym jestem strasznie głodna.
*pożaliła się.*
Półwampir
No dobra
*Wstał niechętnie z łóżka*
Idziemy coś zjeść
Offline
Gość
*wyszli z pokoju.*
Gość
*poszła do łazienki i opłukała stopę, po czym opatrzyła bandażem. podszła do pokoju i położyła się mokra na łóżku.*
Półwampir
I to tyle? Już? Nie chcesz do lekarza się przejśc?
*Spytał po chwili*
Offline
Gość
No po co ?! To tylko skaleczenie, a nie jakieś nie wiadomo co!
*zaśmiała się.*