Twilight
Człowiek
-Ale głupstwa, jasne, że po cioci. - powiedziała, nadal patrząc na dziecko.
-Nie widzisz, jaka jest do mnie podobna?
Offline
Człowiek
*zaśmiała się cicho*
Do mnie, jak już coś.
Offline
Człowiek
-Wczuwasz się w ojca? DObra, nie przeszkadzam. - spojrzała na niego i odsunęła, siadając przy Rachel.
-A ty jak się czujesz?
Offline
Człowiek
W porządku.
*uśmiechnęła się do niej delikatnie*
Offline
Człowiek
Spojrzała na niego i na to co robił.
-Uważaj, bo ci wypadnie. - mruknęła, ponownie przenosząc wzrok na Rachel.
Offline
Zbanowany
Wszedł do sali z lekkim uśmiechem.
-Łał, jakie tłumy.
Człowiek
-Hmm? Nie, dzięki, posiedzę tu jeszcze. - uśmiechnęła się do niego. Wtedy wszedł Jake.
-Cześć brat. A gdzie zostawiłeś swoją laskę? - uśmiechneła się.
Offline
Laskę...
*parsknął śmiechem*
Żeby to jeszcze ładne było.
*uśmiechnął się kpiąco do Blcka i zeskoczył z parapetu. Położył dziecko przy matce i obie lekko pocałował w policzek...*
Nara wam.
*rzucił do wszystkich i wyszedł, po drodze szturchając ramieniem Jake'a*
Offline
Zbanowany
Renesmee została w domu, może potem przyjedzie.
*powiedział Rebecce*
No, od razu lepiej.
*rzucił, gdy wychodził*
*podszedł do Rachel*
Jak się czujesz?
Ostatnio edytowany przez Jacob Black (2010-05-15 20:00:25)
Człowiek
Ymm... Żle.
*powiedziała, tak dla odmiany*
Offline
Zbanowany
Aha.
*powiedział, nie zwracając właściwie uwagi na ro co powiedziała*
*kucnął przy łóżku szpitalnym i spojrzał na dziecko*
Hej, mała.
*uśmiechnął się do niej, po czym przeniósł wzrok na jej matkę*
Jak będzie miała w końcu na imię?
Człowiek
Hayley.
*odpowiedziała, patrząc to na brata, to na córeczkę*
Offline