Twilight
Administrator
-I jak?
*Spytała po chwili patrząc na niego.*
Offline
Gość
*spojrzał na nią, ale widział tylko ciut jaśniejsza ciemność*
-Jaśniej...ale nic poza tym..*szepnął*
Administrator
*Westchnęła zrezygnowana.*
-Jak będzie lepiej to powiesz.
Offline
Gość
-Oczywiście że powiem *szepnął weselej, była już jakaś poprawa*
Administrator
*Pokiwała głową. Spojrzała na swoją nogę, ledwo stała. Po chwili przeniosła wzrok na Jaspera.*
Offline
Gość
*Nie czekając na cokolwiek wziął ją na ręce*
-All nie miej mi tego za złe...ale musze to robić *przytulił ją czule*
Administrator
-Postaw mnie, daję radę. A poza tym muszę poćwiczyć. Nie możesz mnie ciągle nosić.
*Odparła spokojnie po czym zapytała.*
-Jak wzrok?
Offline
Gość
-Lepiej...coraz lepiej *uśmiechnął się, widział już jakieś rozmazane kontury*
Administrator
-Cieszy mnie to.
*Starała się uśmiechnąć lecz wyszedł jej lekki grymas.*
Offline
Gość
*zamrugal kilka razy, jeszcze kilka minut i bedzie dobrze widział*
-All...co sie dzieje *spytał cicho*
Administrator
-Nic.
*Szepnęła.*
Offline
Gość
-All...*spojrzał na nią przytomnie widząc ja dość dobrze*
-Nie kłam...to słychać w Twoim głosie...jak noga..*spytał troskliwie*
Administrator
-Źle... Ta puma rozerwała mi połowę nogi...
*Szepnęła.*
-Postaw mnie już.
Offline
Gość
-I własnie dlatego Cie nie postawie....*szepnął*
-Będzie Cie to boleć...*dodał*
Administrator
-Ale muszę się przyzwyczaić. Trochę minie zanim ta noga całkiem wyzdrowieje. Nie będziesz mnie cały czas nosił.
Offline