Twilight
Cullen
.
Offline
Cullen
*Weszła do pokoju i położyła się na łóżku*
Offline
Gość
*Wpadła do pokoju*
Aaa Ness...
*Krzyknęła*
Ile tu się dzieje
Cullen
*Podniosła się momentalnie*
Ale co...
*Chwila ciszy*
*Wybuchła śmiechem*
Offline
Gość
*Zaśmiała się widząc jak ona się śmieje*
Wiem...jestem...dziwna
*westchnęła*
Ale tu naprawdę się dużo dzieje
Cullen
Nie da się nie zauważyć.
*Powiedziała przez śmiech*
To dom pełen wariatów.
*Zaśmiała się*
Offline
Gość
To okolica pełna wariatów...nie tylko dom
*Usiadła na łóżku*
Posuń się, bo ja nie mam miejsca...
*Powiedziała przez śmiech*
Cullen
A byłam pewna, że szczupła jesteś.
A może to ja taka gruba.
*Wybuchła śmiechem*
Lovciamy się, no nie?
*Spytała przez śmiech*
Offline
Gość
No przecież Lov, to nasz life
*Zaśmiała się*
AjĆć...
Cullen
Stare dobre czasy...
*Pomyślała*
A swoją drogą, co u Ciebie i Dylana?
Offline
Gość
Daj spokój
*Pokiwała głową*
Mówił, że jest zazdrosny o Dylana..to ja powiedziałam, że ja o Ally...żę ja cały czas z Tengelem, a on z Ally. Po tej rozmowie poszłam do pracy...wróciłam do niego po bluzę a tu kto...?Ally
*Zaśmiała się*
Cullen
A wiesz?
To zdanie straciło sens po 2 wyrazie.
Nic nie skapowałam.
*Zaśmiała się*
Offline
Gość
Bo tępa jesteś
*Zaśmiała się*
No więc... powiedział, że jest zazdrosny o Tengela, że spędzam z nim za dużo czasu... wtedy ja powiedziałam, że ja o Ally, bo oni są cały czas ze sobą. Potem poszłam do pracy. Po pracy wróciłam na chwilę do Dylana po bluzę...a u Dylana była kochana Ally
Gość
Muszę pogadać z Tengelem
Ja już pójdę
*Wyskoczyła przez okno*
Cullen
*Wstała i wyszła, tu było nudno*
Offline