Twilight
Gość
- Nie... Czuję się zniesmaczona...
<powiedziała cicho>
Gość
*Zaśmiała się pod nosem*
Eve...chyba wszyscy wiedzą o co chodzi z butami i chodzenie
*Znów się zaśmiała i popatrzyła na nią*
A jak kochasz się w Michaelu, to było powiedzieć
*Usiadła na parapecie*
Michael...nie wiem, czy mam zapasowe klucze
*Popatrzyła na niego*
Gość
<spojrzała na Irmelin, a po chwili na Mike'a>
- Nieważne...
<uchyliła drzwi>
Gość
Eve, zostań
*Uśmiechnęła się*
Ja zaraz idę...
Gość
<odwróciła się do Irmelin>
- Ale czy to cokolwiek zmieni?
<apytała cicho, nadal trzymając klamkę drzwi>
Gość
*zdziwiła się*
Eve, o co ci właściwie chodzi?
On mi się serio nie podoba...jej chyba tak
Półwampir
Eve... Daj spokój
*Podszedł do niej i ją objął w pasie*
Offline
Gość
<spojrzała n Irmelin, a gdy poczuła dłonie Michaela na swoim pasie, delikatnie się zarumieniła. Nie wiedziała co powiedzieć, więc patrzyła mu w oczy, uśmiechając się nikle>
Półwampir
*Zaśmiał się widząc jej rumieńce*
Mam odejść?
*Spojrzał jej głęboko w oczy*
Offline
Gość
<spojrzała na niego>
- Nie...
<posłała mu szeroki uśmiech>
Półwampir
Więc zostanę. Ale Ty Irmelin możesz iść
*Zaśmiał się i popatrzył na Irm*
Offline
Gość
*Spojrzała na niego zbulwersowana, a po chwili się zaśmiała*
Spoko, i tak miałam już iść
*Rzuciła mu klucze*
Trzymaj
*Wyskoczyła przez okno*
Półwampir
Dzieki Irm
*Złapał klucze*
Offline
Gość
<spojrzała na Irmelin i posłała jej delikatny uśmiech.>
- Pa, Irmelin.
<Po chwili spojrzała na chłopaka, który stał niebezpiecznie blisko, ale jej to nie przeszkadzało. Posłała mu ciepły uśmiech>
Półwampir
Chyba naruszam Twoją przestrzeń osobistą. Lepiej się odsunę
*Powoli ruszył do tyłu*
Offline