Między mną a Irm
*Zastanowił się przez chwilę*
Na początku bardzo mi się podobała, ale im dłużej z nią przebywam tym bardziej widzę w niej przyjaciółkę

Wszystkich to nie, ale wiele osób... Głupie jest to, że cały czas dochodzą nowe
*Uśmiechnął się*
Znowu trzeba się zapoznawać

No jasne
*Znowu się uśmiechnął*
Ale kultura tego wymaga
*Powiedział to jak mały chłopczyk który właśnie narzeka że mu samochodzik zabrano*
A ogólnie może chcesz wejść do środka?

*Odpisał do Irm*

*Wstał podał rękę wampirzycy i pomógł jej wstać*
*Otworzył drzwi*
Panie przodem
*Wskazał ruchem ręki drzwi*
*Przepuścił dziewczynę, a potem sam wszedł*