Alec Jonas - 2011-01-29 15:30:52

.

Alec Jonas - 2011-01-29 15:31:53

Spokojnym krokiem wszedł na rynek. Rozejrzał się po okolicy nie zauważył niczego, oprócz grupy ludzi skupiająca się na jednym punkcie

Kristen Knight - 2011-01-29 15:37:56

*weszła za Nim. Dzień był dość pochmurny, więc nie musieli uwarzać na słońce*

Alec Jonas - 2011-01-29 15:39:28

-Musimy sprawdzić co się tam dzieje-wyszptał jej na ucho muskając przy tym ciepłym powietrzem z jego ust szyję Kristen (hahahah xD)

Kristen Knight - 2011-01-29 15:41:23

(Oł.... xD)
*Myślala, że się zaraz rozpłynie. Nie mogąc nic z siebie wykrztusić pokiwała głową*

Alec Jonas - 2011-01-29 15:43:31

(i o to mi chodziło! Muahahahahahah xD hahaha)

-Chodź-powiedziała łapiąc ją za rękę i idąc w kierunku grupki ludzi.

Kristen Knight - 2011-01-29 16:42:52

*Poszła. Gdy podeszli do grupki ludzi wepchneli się do środka. Zobaczyła ciało. Wyssane z krwi. Przyłożyła wolną rękę do ust*
Byli tu
* powiedziała tak cicho,  żę nikt oprócz Alec'a nie usłyszał*

Alec Jonas - 2011-01-29 21:47:33

(O Boże! Pomyślałaś o tym co ja xD hahaha)

-Wiem-powiedziała cicho-I wcale mi się to nie podoba-pokręcił głową.-Tylko w jakim celu zrobili to w takim miejscu? Gdzie jest pełno ludzi?

Kristen Knight - 2011-01-29 21:50:59

(wielkie umysły myślą podobnie :D)

Nie wiem..
*pokręciła głową z niedowierzaniem*
Volturii nie mogą tu przyjechać..

Alec Jonas - 2011-01-29 21:55:48

(no, no)

-Nie mogą, ale chyba nie będą mieli innego wyjścia, jeżeli te napady będą się powtarzać.

Kristen Knight - 2011-01-29 21:57:03

I to w tak tłocznych miejscach.
*odwróciła się i zaczęła iść w stronę kościoła, ciągnąc za sobą Alec'a*

Alec Jonas - 2011-01-29 22:02:17

-No właśnie-odpowiedział-Ej, ej gdzie mnie ciągniesz?-powiedział nie zwalniając uścisku.

Kristen Knight - 2011-01-29 22:03:55

Do tego kościoła.
*wskazała na mały kościółek*
Tam jest cicho i można porozmawiać.
*uśmiechnęła się*

Alec Jonas - 2011-01-29 22:09:18

-Aha-pokiwał głową i posłusznie poszedł za Kristen puszczając jej rękę.

Kristen Knight - 2011-01-29 22:11:33

*gdy weszli do kościoła nie spojrzała na Niego. Patrzyła się w podłogę.*
Nie powiem,  że nie, ale Alice by nam się przydała.

Alec Jonas - 2011-01-29 22:12:43

-No przydała by się. A może do Niej zadzwonić?-powiedział patrząc na Kristen.

Kristen Knight - 2011-01-29 22:40:18

Możesz zadzwonić. Ale myślisz, że odbierze?
Dawno się z Nami nie kontaktowała..
(powiedzmy, że wyjechała xD)
*nadal patrzyła się w podłogę*

Alec Jonas - 2011-01-29 22:42:12

(jak wychodizliśmy z domu to ona była w salonie xD)

-No nie wiem, ja nawet do Niej numeru nie mam.

Kristen Knight - 2011-01-29 22:46:14

(wiem, ale powiedzmy, że wyjechała.)
Ja też nie mam.
*zaczęła chodzić w tę i z powrotem zastanawiając się co zrobić dalej*

Alec Jonas - 2011-01-29 22:51:09

0To nie jest spacerniak-zasmiał się-usiądź.

Kristen Knight - 2011-01-29 23:01:26

Dobra.
*usiadła w ławce z brzega*
Ale co mamy zrobić?

Alec Jonas - 2011-01-29 23:04:51

-Teraz to nie wiem.-odpowiedział cicho-Mam nadzieję, że nie zjawi się Volturi, a myślę, ze to niedługo nastąpi.

Kristen Knight - 2011-01-29 23:09:17

Niedługo. Nie mamy dokładnych informacji. I to nie dobrze.
*mina jej zbledła*

Alec Jonas - 2011-01-29 23:12:20

-Wiem...-powiedział smutno.-Kurna, czemu nie z Nami Alice?

Kristen Knight - 2011-01-29 23:13:36

Niee wiem.
*wzruszyła ramionami.*

Alec Jonas - 2011-01-29 23:15:55

-Nie podoba mi się to. Ani zaistniała sytuacja ani to, ze nie mamy kontaktu z Alice.

Kristen Knight - 2011-01-29 23:18:07

Tak naprawdę we dwójkę nic nie możemy zrobić.
*dopiero teraz spojrzała na Niego*

Alec Jonas - 2011-01-29 23:21:17

-Wiem, myślałem, ze coś zdziałamy-popatrzył na Kristen. Ich wzrok zetknął się na jakieś 15 s! (OMG! Xd)

Kristen Knight - 2011-01-29 23:23:54

(oh nie! xD)
Ale my nawet nie wiemy czy to jest wampir i czy jest sam
*nagle jakiś człowiek wszedł do kościoła*

Alec Jonas - 2011-01-29 23:27:29

(no, no masakra! xD)

-Wiemy, ze wampir i według meni nie działa sam. -powiedzła nie odrywając wzroku od Kristen.

Kristen Knight - 2011-01-29 23:29:55

No właśnie. Musimy wrócić do domu i obgadać to z resztą
*spojrzała w bok na obraz. Coś jej przypominał, ale nie wiedziała co*

Alec Jonas - 2011-01-29 23:32:18

-No tak i co Ci to da?

Kristen Knight - 2011-01-29 23:33:27

Nie wiem. Pewnie nic. Masz jakiś inny pomysł?

Alec Jonas - 2011-01-29 23:34:29

-Niestety nie-wzruszył ramionami. (trzeba coś ciekaweo wymyśłić, bo zamulamy xD)

Kristen Knight - 2011-01-29 23:37:29

(no tak troche.)
*wstała i zaczęła iść w strone wyjścia*

Alec Jonas - 2011-01-29 23:38:30

Ruszył za Kristen.
-To co dalej?

Kristen Knight - 2011-01-29 23:39:24

Na razie idziemy się przejść po rynku
*dodała wychodząc z kościoła*

Alec Jonas - 2011-01-29 23:41:05

(mrrr kocie! xD)

-No dobra-zaśmiał się.

Kristen Knight - 2011-01-29 23:43:19

To wybieraj kierunek w którym pójdziemy.
*uśmiechnęła się*

Alec Jonas - 2011-01-29 23:44:50

-Może jakaś restauracja? Klub?-spytał uradowany.

Kristen Knight - 2011-01-30 10:22:55

*tylko się uśmiechnęła. W sensie się zgodziła*

Alec Jonas - 2011-01-30 11:01:52

-To restauracja czy klub?

Kristen Knight - 2011-01-30 11:05:44

Klub.
*wskazała palcem na wejście do klubu*

Alec Jonas - 2011-01-30 11:13:12

-Okey-ruszył w stronę restauracji.

Kristen Knight - 2011-02-12 20:07:16

*znów wyszli na główny rynek*

Alec Jonas - 2011-02-12 20:16:33

Skierował się na jakąs łąwkę po czym na niej usiadł.
-To co teraz?-spytał patrząc na Kristen.

Kristen Knight - 2011-02-12 21:42:45

Nie wiem. Nie mam zielonego pojęcia. A co jest teraz. Dlaczego wogóle tu jesteśmy?
*pokręciła głową*
Jak się dowiedzieliśmy, że nic nie poradzimy powinniśmy wracać do domu
*spojrzała mu prosto w oczy*

Alec Jonas - 2011-02-12 21:57:53

-No to wracajmy-powiedział wzruszajac ramionami.

Kristen Knight - 2011-02-12 22:00:18

*wtała i ruszyła w stronę lasu tam gdzie zostawili samochód*

Alec Jonas - 2011-02-12 22:04:48

Ruszył za Kristen, gdy nagle usłyszał coś spod kościoła w którym na chwili byli. Zatrzymał się na chwilę.

Kristen Knight - 2011-02-12 22:10:20

*odwróciła się, żeby zobaczyć o co chodzi*

Alec Jonas - 2011-02-12 22:20:15

-Nic nie widze-powiedział cicho i podszedł bliżej, po czym wciągnął powietrze nosem.-Co tu robią kundle i po co tu są?-pokręcił z niedowierzaniem głową.

Kristen Knight - 2011-02-12 22:21:31

Nie wiem.
*wzruszyła ramionami*
Zawsze można się spytać.

Alec Jonas - 2011-02-12 22:25:38

Pokręcił znowu głową i skierował się w stronę wilków, ale one szybko uciekły. Podeszli do miejsca, gdzie wcześniej znajdowały się wilki.Nic tam nie było.
-Nie rozumiem nic z tego, nic tu nie widze.

Kristen Knight - 2011-02-12 22:27:03

Tu wcześniej było to zbiorowisko ludzi
*powiedziała spokojnie*

Alec Jonas - 2011-02-12 22:29:03

-Ale jak sama widzisz tu się nic teraz nie dzieje.

Kristen Knight - 2011-02-12 22:30:45

No wiem.
*powiedziała obojętnie*
Wracamy?

Alec Jonas - 2011-02-12 22:39:30

-No to chodź-ruszył w stronę samochodu.

Kristen Knight - 2011-02-12 22:42:58

*poszła za nim nie odzywając się*

Alec Jonas - 2011-02-17 16:48:44

Poszedł do samochodu, wsiadł do Niego i poczekał chwilę na Kristen. Gdy Ona wsiadła, ruszyli do domu.

Kristen Knight - 2011-02-17 21:39:31

(Ale ty prowadzisz?)

Alec Jonas - 2011-02-19 21:21:48

(No)

Kristen Knight - 2011-02-19 22:31:00

(oki)
*żeby nie odzywać się włączyła radio*

Alec Jonas - 2011-02-20 12:49:11

Ruszyli z powrotem do domu Cullenów.

www.fanizmierzchu.pun.pl