Alice Cullen - 2010-04-05 20:22:21

.

Alice Cullen - 2010-04-05 20:26:12

*Jechała przez miasto szukając całodobowej apteki, był jeszcze środek nocy. Nagle takową dostrzegła. Zatrzymała się i wysiadła z samochodu. Wbiegła do apteki, kupiła bandaże i wszystkie potrzebne rzeczy. Gdy wyszła poczuła woń kilkunastu wampirów w tym Marii. Spojrzała na ścianę lasu i zobaczyła kilkanaście bladych postaci. Wiedziała, że nic nie zrobi. Weszła do auta i ruszyła w stronę domu.*

Alice Cullen - 2010-04-05 21:12:21

*Dobiegła do miejsca które widziała w wizji czyli do lasu tuż przy drodze. Rozejrzała się dookoła.*
-No wychodź wreszcie.

Jasper Hale - 2010-04-05 21:17:15

*Maria wyszła spośród drzew z dzikim uśmiechem na ustach*
-No kochaniutka....znowu sie widzimy *zaśmiała się dziko*
-Jak tam Jasper..*zapytała świdrując ją wzrokiem*..pewnie nie może oddychać..tak celowałam żeby przebić mu płuco..nie może być mój..nie będzie Twój *warknęła*

Alice Cullen - 2010-04-05 21:19:31

-Nie traktuj go jak przedmiot.
*Warknęła.*
-Z Jasperem będzie wszystko dobrze, gorzej z Tobą.

Jasper Hale - 2010-04-05 21:21:36

-Powiedziałaś mu że wychodzisz...bo pewnie zaraz się tu zjawi..*zasmiała się szaleńczo*
-Wiesz co sie wtedy stanie....dobije go...na Twoich oczach..*warknęła wyjmując krótki nóż*

Alice Cullen - 2010-04-05 21:23:08

-Nie zjawi.
*Spojrzała na nią rozwścieczonym wzrokiem.*
-A dlaczego nie chciałaś zabić mnie? Miałaś przecież taki plan.

Jasper Hale - 2010-04-05 21:26:14

-Ale to...dobiło by jego...a ja nie chce krzywdzić emocjonalnie jego..chce dobić Ciebie..*zaśmiała się bawiąc nożem*

Alice Cullen - 2010-04-05 21:29:47

-Prędzej ja dobiję Ciebie.
*Warknęła i rzuciła się na nią. Wbiła kły w jej rękę i zaczęła ją rozszarpywać.*

Jasper Hale - 2010-04-05 21:35:13

-Chłopcy *zaszczebiotała Maria, z lasu wyskoczyło dwóch mężczyzn, odciągnęli alice od Mari i chwycili ją w mocnym uścisku, nie dając jej się wyrwać*
-I co teraz..*spytała Maria, gdy opatrywał ją trzeci chłopak*
-Czekamy na Jazza..*zaśmiała się i patrzyła jak jej osiłki uniemożliwiając jakikolwiek ruch Alice*

Alice Cullen - 2010-04-05 21:38:45

*Warknęła.*
-On tu nie przyjdzie.
*Krzyknęła i zaczęła się wyrywać. Wyciągnęła nuż i wbiła go w brzuch jednego z wampirów. Później zrobiła to samo z drugim wampirem. Mimowolnie ją puścili. Spojrzała na Marię. Odciągnęła od niej wampira który ją opatrywał.*

Jasper Hale - 2010-04-05 21:41:57

*wyłonił się zza zakrętu*
-Przyjdzie...przyjdzie...*warknął*
*Maria zaśmiała się tryumfalnie*
-Mówiłam że przyjdzie...*zaśmiała się i wstała, otrzepała ubranie, pstryknęła palcami i na Alice rzuciła się nowa trójka wampirów, najsilniejsza i ostatnia jaka Maria miała ze sobą*
-I co Jazzy...nadal nie zmienisz decyzji...zrósłbyś się szybciej, gdybyś pił ludzką krew...wiesz o tym..*zaśmiała się szyderczo*

Alice Cullen - 2010-04-05 21:44:52

*Spojrzała na Jaspera z niedowierzaniem. Chciała mu powiedzieć aby oszukiwał ją i mówił, że zmienił zdanie tylko nie wiedziała jak mu to przekazać.*

Jasper Hale - 2010-04-05 21:48:42

*spojrzał na Alice "okłamałaś mnie"*
-Mario...czego chcesz..*spojrzał na nią*..chcesz żebym znów był nieszczęśliwy..na skraju samobójstwa..*zasypał ją pytaniami*
-Zmienie zdanie, ale pod jednym warunkiem *szepnął*
-Jakim *zaszczebiotała*
*wskazał palcem Alice*
-Puścisz ją wolno....*spojrzał na Alice z lekkim uśmiechem*...a Ty odejdziesz.. *patrzył na nią "jedź do Forks po kogoś, sama nie dasz rady..prosze..."*
*spojrzał na zastanawiajacą sie Marię*

Alice Cullen - 2010-04-05 21:56:54

*Spojrzała na Jaspera i pokręciła głową. Wiedziała, że nie wyjedzie.*

Jasper Hale - 2010-04-05 22:01:00

-Alice...wynoś się stąd...*warknął patrząc na nią"musisz jechać, wrócisz z pomocą i nic mi sie nie stanie, sami nie damy rady"*
-Kochana wypuszcze Cie jak powiesz że odejdziesz *zaszczebiotała Maria patrząc na dziewczyne*
*Jasper stał opierając się o mur lewym barkiem*

Alice Cullen - 2010-04-05 22:05:43

*Zacisnęła wargi.*
-To niech oni mnie puszczą. Wtedy odejdę.

Jasper Hale - 2010-04-05 22:08:17

-Puście ją...ale jak zrobi jakiś dziwny ruch wtedy..*błyskawicznie podeszła do Jaspera i podstawiła mu nóż pod gardło*..więc nie radze Ci kombinować..*warknęła*
*wampiry pusciły Alice*
*Jasper stał podtrzymywany przez Marie, która wbijała mu palce w ranę, więc miał łzy w oczach*
-Alice IDŹ....*powiedział zamykając oczy, zanim zobaczyła w nich łzy*

Alice Cullen - 2010-04-05 22:09:26

*Warknęła na Marię i zaczęła biec w stronę domu.*

Jasper Hale - 2010-04-05 22:11:39

-Teraz jesteś mój....pożałujesz tego że mnie zostawiłeś *szepnęła mu jadowicie do ucha, odrzuciła nóż, ale wbiła mu głęboko palce w otwartą ranę, rozrywając opatrunek*
*na kilka kilometrów było słychać krzyk bólu Jaspera*
-Nie drżyj się tak..*warknęła mu do ucha* pokaż starego Jazza, którego kochałam..*szepnęła i wbiła mu jeszcze głębiej palce w rane rozrywając mu ciało*
-Maria...*zaczął z trudem*..po co Ci to...*dodał plując krwią*
-Pokazuje Ci że ze mną będzie Ci lepiej...*warknęła i jeszcze bardziej wbiła palce w ciało chłopaka, teaz wbijała się w płuco*
*pod chłopakiem ugięły się nogi, coraz większa strużka krwi się z niego lała po ręce Marii*
*z całego miasta zaczęły schodzić się wampiry Marii, z każdą chwilą było ich coraz więcej aż wokół nich zebrał się 100 osobowy oddział, a Maria trzymająca Jaspera i wbijająca mu coraz głebiej w ciało swoją dłoń, stali w środku otoczeni przez wyszkolonych żołnierzy*
-Maria...po co Ci to *jęknął plując krwią*

Alice Cullen - 2010-04-05 22:58:10

*Po chwili dobiegły na miejsce.*

Ally Masen - 2010-04-05 22:59:13

*zatrzymała sie koło niej i spojrzała na niego. otworzyła buzie ze zdziwienia*
To jaki masz plan..?
*zapytała cicho Alice*

Alice Cullen - 2010-04-05 23:00:06

-Nie mam planu.
*Wzruszyła ramionami.*
-Idę na żywioł.
*Mruknęła i weszła między drzewa.*

Ally Masen - 2010-04-05 23:01:13

To jest dobry plan..
*wzruszyła ramionami i poszła za nią*
Atakujemy czy jak..?
*zapytała spoglądając na nią*

Jasper Hale - 2010-04-05 23:02:59

*Żołnierze zacieśniali krąg czując inne wampiry*
-Jasper powiedz że do mnie wrócisz....*szepnęła mu na ucho Maria*
-Nigdy..wiesz że kocham tylko Alice..*wypluł następną porcję krwi*
-Nie..*szepnęła i wbiła całą dłoń w rane na piersi Jaspera*
*jego krzyk był tak donośny, że az przeraźliwy*

Alice Cullen - 2010-04-05 23:03:08

-Ja chcę zabić Marię. Ty odciągnij gdzieś Jaspera.
*Gdy usłyszała jego krzyk zaczęła biec. Po chwili stanęła przed Marią.*
-Poznajesz?
*Pokazała jej sztylet który wbiła Jasperowi przed domem. Oderwała ją od Jaspera i spojrzała na nią z wściekłością.*

Ally Masen - 2010-04-05 23:04:16

Rozumem..
*powiedziała cicho*
No to chodź..
*powiedziała i wyszła przed nią*

Jasper Hale - 2010-04-05 23:07:41

*upadł na ziemie brocząc się krwią, podniósł sie na łokciach, ale nic więcej*
*Maria zaśmiała sie histerycznie i odepchnęła Alice, o dziwo cała armia Marii rozpierzchła się*
-Walczmy same..*warkneła Maria*

Alice Cullen - 2010-04-05 23:09:01

-Na pewno?
*Zaśmiała się szyderczo.*
-Nie boisz się?
*Nie czekając na jej ruch wbiła jej sztylet w brzuch.*

Ally Masen - 2010-04-05 23:10:42

*korzystając z nieuwagi Mari podbiegła do Jasper i złapała go za ręce odciągając jak najdalej. weszła z nim do lasu i położyła pod jakimś ogromnym drzewem. ukucnęła koło niego*
Ejj.. trzymasz się..?
*zapytała patrząc na niego z przerażeniem w oczach*

Jasper Hale - 2010-04-05 23:14:54

*spojrzał na nią z lekkim uśmiechem*
-O tak cudownie się trzymam..*zakrztusił się własną krwi, na jego piersi była wręcz wielka otwarta dziura z której lała się krew*
*Maria bez zawahania wyrwała sobie nóż z brzucha, rana szybko sie zabliźniła, bo tak piła ludzką krew, skorzystała z nieuwagi Alice i wykręciła jej ręke do tyłu*
-Jestem pewna..*warknęła i wbiła jej kły w szyję*

Alice Cullen - 2010-04-05 23:18:59

*Syknęła z bólu. Oderwała jej głowę od swojej szyi z której zaczęła się lać krew. Odwróciła się do niej, warknęła i rzuciła się na nią. Wbiła kły w jej ramię z taką siłą, że oderwała je od reszty ciała i odrzuciła na bok.*

Jasper Hale - 2010-04-05 23:22:05

*Maria zamachnęła sie drugą reką, trafiła Alice i zrzuciła ją z siebie, wstała i zabrała swoej oderwane ramie*
-Ja wa dorwe..*zaśmiała się i uciekła*
*Jasper zaczął czołgać się w dół zbocza, do Alice*

Alice Cullen - 2010-04-05 23:23:31

-Zabiję Cię jeszcze.
*Krzyknęła za nią i warknęła. Wokół siebie zobaczyła jeszcze wiele innych wampirów.*

Jasper Hale - 2010-04-05 23:25:47

*Wampiry warczały na Alice, ale wycofywały się i wkońcu zniknęły tak jak ich dowódca*
*Jasper zczołgał się ze wzgórza, ale juz nie miał siły czołgać się dalej, leżał na linii drzew, z jego otawartej ranie na piersi sączyła sie krew*

Alice Cullen - 2010-04-05 23:28:16

*Złapała się za szyję która krwawiła. Syknęła z bólu i dostrzegła Jaspera. Szybko do niego podeszła i uklęknęła przy nim.*
-Przepraszam.
*Szepnęła.*

Jasper Hale - 2010-04-05 23:30:04

-All *szepnął*
*ż wielkim trudem ściągnął z siebie koszulkę*
-Przyłóż to do szyi, zatamuje krwawienie..*szepnął, gdy zdjął koszulke na światło dzienne wyszłą paskudna rana na jego piersi, mówił z trudem krztusząc się krwią*

Alice Cullen - 2010-04-05 23:32:49

-Zatamuje.
*Poskładała koszulkę i przyłożyła do jego rany.*
-Jedziemy do Forks.

Jasper Hale - 2010-04-05 23:34:25

-Nie mi....Tobie...*wyciągnął ręke i dotknął jej szyi*
-Alice ja sie nie doczołgam do samochodu...*szepnął*

Alice Cullen - 2010-04-05 23:36:28

*Gdy dotknął jej szyi syknęła z bólu.*
-Nie doczołgasz się... Ja Cię tam zaniosę.
*Odpowiedziała poważnie.*

Jasper Hale - 2010-04-05 23:38:42

-Alice...nie dasz rady..*szepnął cofając dłoń*
-Ona wstrzyknęła CI za dużo jadu...*szepnął, zadrżał lekko*

Alice Cullen - 2010-04-05 23:40:10

-Dam radę.
*Wstała i podniosła go.*
-Trzymaj koszulkę.
*Szepnęła.*

Jasper Hale - 2010-04-05 23:42:49

-All...*szepnął stając na własne nogi, wziął jak najwięcej własnego ciężaru na siebie*
*przyłożył dłoń do koszulki leżącej na jego piersi*
-Chodź..nie wiem ile ustoje..*szepnął i wykonał pierwszy krok*

Alice Cullen - 2010-04-05 23:46:25

-Nie dojdziesz. Zaparkowałam pod Twoim domem.
*Uniosła go do góry i zaczęła biec w stronę jego domu.*

Jasper Hale - 2010-04-05 23:50:39

-All..*szepnął*
*zatrzymał ją tuż przed wejściem na podwórko, stanął na własne nogi*
-Dojdę tam..*Szepnął*

Alice Cullen - 2010-04-05 23:52:00

-To chodź. Już widzę samochód.
*Złapała go za ramię.*

kopiowanie kaset vhs wola