Paul - 2010-04-01 23:08:00

http://www.pogoda.zgora.pl/images/wulkan.jpg


*przybiegł w swym wilczym 'ja' na samą górę wulkanyu i patrzył w jego wnętrze z wielkim zafascynowaniem*

Nicole Smith - 2010-04-01 23:12:01

- Siema, Paul... Jak tam z Rach?
<zapytała ni stąd, ni zowąd w myślach>

Nicole Smith - 2010-04-01 23:13:49

- Oj, Paul! Miałeś to wszystko przemyśleć, ięc jej też daj trochę czasu. My ślisz, że jej jest łątwo?
<pomyślała zmartwiona>

Nicole Smith - 2010-04-01 23:17:21

- No niby tak... Ale ona jest dziewczyną i to wszystko inaczej pojmuje, niż wy... Faceci. Wasze umysły są zbudowane prosto... Bez żadnych skomplikowanych rzeczy... Dla was liczy się tylko: telewizja, piwo i zabawa nocna.
<pomyślała>
- Wiesz, o co mi chodzi z tą zabawą.
<dodała szybko>

Nicole Smith - 2010-04-01 23:19:03

- Czuję się jak psycholog!
<pomyślała rozbawiona tym faktem>
- Ale poza tym, to nie twoja wina, że się wpoiłeś. Po co gdybać, skoro i tak się tego wszystko nie dowiesz...?
<poiedziała uspokajająco>

Nicole Smith - 2010-04-01 23:21:00

- Więc... Pamie filozofie... Po co o tym rozmyślać, skoro teraz ją kochasz i nic tego nie zmieni?
<zapytała spokojnie>

Nicole Smith - 2010-04-01 23:23:50

- Paul! Zamknij dzioba, dobra?!
<poprosiła grzecznie>
- Przestań rozmyślać nad tym wszystkim, co nieważne i pomyśl o tym, co się liczy. Wreszcie pokazujesz co chwila, jak serio jesteś. Umiesz być romantyczny, jest w tobie współczucie, szczerość... Miłość do Rachel, więc jej to do cholery pokaż!
<z początku jej ton myśli był spokojny i mówiła jak do dziecka, ale pod koniec jej ton się raptownie zmienił i to nie były prośby, a rozkazy*

Nicole Smith - 2010-04-01 23:25:13

- Czemu nie? To by było takie romantyczne... Albo wiesz co? Po co żyć wg. zasad? Zróbcie se dziecko, a później ślub!
<pomyślała z entuzjazmem>

Nicole Smith - 2010-04-01 23:27:08

- Ty ją znasz... Ty ją kochasz, więc się zaknij, bo ty znasz na to wszystko patenty!
<pomyślała>

Nicole Smith - 2010-04-01 23:35:30

- No niby nie masz o co się prosić, ale chyba ci zależy... Prawda?
<pytała dobijająco, chcąc go przekonać>

Nicole Smith - 2010-04-01 23:36:58

- No to się nie proś... Sama jej o tym powiem!
<uśmiechnęła się do siebie>

Nicole Smith - 2010-04-01 23:38:07

- Oj, Paul! Jeszcze mnie nie znasz!
<pomyślała, uśmiechając się tajemniczo>
- Do wielu rzeczy jestem zdolna.
<dodała>

Nicole Smith - 2010-04-01 23:41:13

- Nie mam takiego głosu!
<pisnęła w myślach>
[i]- Ale właśnie tak bym powiedziała.[/io]
<nadal się uśmiechała>

Nicole Smith - 2010-04-01 23:42:32

- Nara, Paul... Już dzwonię!
<pomyślała, zani niknął>

Paul - 2010-04-01 23:48:43

*pobiegł do domu*

Paul - 2010-04-05 22:14:20

*zmienił się i wysczuł w myślach Eve*

Nicole Smith - 2010-04-05 22:14:46

- Siema, Paul... I jak tam?
<zapytała w myślach zaciekawiona>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:17:18

- Spadaj, Paul... Po prostu mnie się podoba i jest bardzo miły... I zabawny.
<powiedziała mu szczerze>
- Więc wal się i jeszcze coś powiedz, a do staniesz... Jak wrócisz.
<zagroziła mu>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:18:33

- A powinieneś... Ale zmieńmy temat, okay?
<poprosiła>
- I jak rozmowa z Rachel?
<zapytałą dość zainteresowana tym faktem>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:20:20

- Nie głupi teat, tylko dziecko!
<pouczyła go>
- Chyba do niej znowu zadzwonię...
<mruknęła bardziej do siebie, niż do niego, ale chciała go po prostu wkurzyć>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:21:53

- Dobra, dobra! Spokojnie!
<syknęła dość głośno>
- No, a jak zamierzasz ją przeonać do dziecka?
<zapytała niby to niewinnie>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:23:16

- Paul, spokojnie!
<powiedziała uspokajającym tonem>
- Ale zrozum, ze ona jest... Nieśmiała!
<jęknęła cicho>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:24:43

- Też bym była zazdrosna... Ale czemu?
<zaśmiała się niewinnie>
- Kogo znowu podrywałeś?
<zapytała niepewnie, boją csię odpowiedzi>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:26:22

- Huraa!
<mruknęła z ironią w głosie-myślach>
- Jestem z ciebie dumna... Zmieniasz ją na gorsze...
<wywróciła teatralnie oczami>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:27:48

-Oj, Paul, Paul...
<syknęła zniesmaczona>
- Zabieraj ją z mojej głowy!
warknęła ostrzegawczo>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:29:00

Gdyby nie ta tapeta, to całkiem łądna... Ale ten jej strój.,.. Jakby czekała na klienta...
<mruknęła, potrząsając głową>
- Czasem szkoda mi takich ludzi...
<oznajmiła mu>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:30:29

- Taaa.. Boskie...
<zaśmiała się dźwięcznie, widząc przywołane obrazy Paula>
- Jej... Zaraz jej biodro wyskoczy!
<zaśmiała się znowu, ale głośnie>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:31:53

- A coś więcej?
<zaśmiała się cicho>
- No... Ale ty masz Rachel... Jesteście happy rodzinką i kochacie się!
<parsknęła śmioechem>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:32:56

- Na pewno tak myśli, ale to, e ci tego nie okazuje, to nic nie znaczy!
<ostrzegł go cicho>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:34:14

- Paaaul... A co ma zrobić, żebyś się uśmiechnął?
<zapytała łodkim głosem, mając nadzieję, ze coś zaraz wymyśli>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:35:19

- Okay.. To wiesz co... Mam do ciebie pewne pytanka...
<powiedziała niepewnie, bojąc się czegoś>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:36:39

- Jak am pozarywać do Bradiego?
<zapytała niepewnie, bojąc się, ze ją wyśmieje>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:38:35

- Nie będziesz moim seksuologiem i uspokój się, ale mówię poważnie! Zależy mi!
<jęknęła cicho>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:39:49

- Wieeem...
<mruknęła>
- Okay... To chyba więcej pytanń nie mam.
<zachichotała>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:41:02

- Ostatnio nie mogę jej nigdzie znaleźć... Gdzie ją wcięło?
<zapytała cicho>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:42:06

- Paul... Powagi troszkę chcociaż!
<warknęła do niego>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:43:46

- Bo to twoja rodzina, idioto?
<jęknęła głośno>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:45:49

- Nie musicie sie do siebie przyznawać, ale nic tego nie zmieni, ze jesteście rodziną...
<powiedziała spokojnym, opanowanym tonem>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:47:07

- Taaak...
<mruknęła>
- Ale ty nie masz ani znajomości, ani kasy na jakąś łapówkę...
<dodała jeszczze ciszej>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:48:14

- Taak... Nie ma to jak przestraszenie niewinnych, biednych ludzi przez swoje drugie wcielenie...
<powiedziała zniesmaczona>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:50:09

- Tsaa... Ja jakoś w tym wszystkim nic nie widzę...
<mruknęła zdziwiona jego zachowaniem>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:51:18

- Wiesz co... Ani ślepa, ani głupia nie jestem... Bo przynajminej w porównaniu do innych wilków nadal się uczę i mam pracę... Nie tak, jak ty!
<warknęła głośno>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:52:54

- Paul! Ogarnij się... I zajmij się Rachel, okay? Znajdź se pracę, albo coś!
<pouczyła go>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:53:58

<zastanowiła się przez chwilę>
- Mam dla ciebie pracę...
<oświadczyła mu spokojnie>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:56:21

- Jak wrócicie, to się dowiesz, ale niezła praca...
<zapewniła go szczerze, próbując ukryć przed nim to, co chciała mu powiedzieć, ale jak wróci>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:57:49

- I dobrze...
<uśmiechnęła się szeroko>

Nicole Smith - 2010-04-05 22:58:53

- Hmmm... Wiesz... Sama nie wiem... Chyba wracam kręcić moją bajerę...
<zaśmiała sioę melodyjnie>

Nicole Smith - 2010-04-05 23:00:39

- Pa!
<rzuciła, zanim zdążył się przemienić>

Paul - 2010-04-05 23:22:07

*pobiegł do domu*

https://x47.pl/ Darłowo campingi